Bo Agatha była jedna

Trzeba zawsze wyobrażać sobie najgorsze. Nie ma pan pojęcia jak to uspokaja nerwy. Człowiek natychmiast zaczyna być pewny, ze sprawy nie mogą przebiegać tak fatalnie, jak to sobie wyobrażał. Agatha Christie „Tajemnica bladego konia” Str. 177 Mam świetny pretekst, by do opisywania ostatnio przeczytanych książek nie podejść chronologicznie. Tylko jubileuszowo. Urodziny Agathy to przecież idealna … Czytaj dalej Bo Agatha była jedna

Miss from Missisipi

Mama chciała dać mi na imię Mignon, po swojej siostrze, ale tato wpadł w szał. Krzyczał, że nie chce żeby jego jedynaczka nazywała się jak befsztyk. Robił strasznie dużo hałasu, a ta kobieta z metryką miała już dość czekania, więc babcia Pettibone zakończyła sprawę, dając mi na imię Daisy, tylko dlatego, ze w pokoju stał … Czytaj dalej Miss from Missisipi

przeczytane 2014

Nowy Rok zastał mnie wśród oparów herbaty malinowej i ziółek do inhalacji. Najwyraźniej w pakiecie podchoinkowym znalazł się dla mnie, pośród innych atrakcji, i porządny wirus. Smarkając i kichając zanurzyłam się z rezygnacją w stan podgorączkowy, w miękkość poduszek, chusteczek i książkowych kartek. I tak zupełnie nieprzewidzianie rozpoczęłam Rok 2015 pobijając rekord czytelnictwa. 4 książki … Czytaj dalej przeczytane 2014

co pod choinkę – dla tęskniących za zimą

Śniegu ani widu ani słychu i chyba tak, niestety, będzie przez cały następny tydzień. Czyli nici z Białych Świąt. Niewiele można na to poradzić. Ale żeby siebie, albo bliskich jakoś pocieszyć, można zapakować na prezenty książki, dzięki którym chociaż przez chwile przenieść się uda do zimowego krajobrazu. Oto spis książek, które się dal mnie bezsprzecznie … Czytaj dalej co pod choinkę – dla tęskniących za zimą

Harry Potter XXL

Jej niechęć do Strike jakby się ulotniła. Nie zdziwiło go to. Mnóstwo razy zetknął się z takim zjawiskiem. Ludzie lubili mówić i od tej zasady było bardzo niewiele wyjątków. Cała sztuka polegała na skłonieniu ich do mówienia.  Robert Galbraith Wołanie Kukułki, str 153 Harry Potter reinkarnacja. W nowym wcieleniu jest ociężałym trzydziestoparolatkiem ze wciąż potarganą … Czytaj dalej Harry Potter XXL

na słońcu z Martą

Za każdym razem, gdy bryłka lodu wielkości sporego kamienia uderzała w  przednią szybę, Wiggins gwałtownie skręcał. Jury przypuszczał, ze sierżant traktuje kaprysy aury jako osobistą zniewagę. Pogodę i pory roku Wiggins oceniał wyłącznie przez pryzmat swojego zdrowia: wiosna przynosiła alergie, jesień – ponura zapowiedź zapalenia pluc, a zima (zabójcza) – przeziębienia, gorączkę i grypę. Martha … Czytaj dalej na słońcu z Martą

Happy Book Day

Już za chwileczkę, już za momencik Dzień Książki zacznie nas kręcić! Do wyprzedaży gotowi jednym słowem. Jeśli o mnie chodzi, obkupiłam się już wcześniej, bo gdzie nie gdzie obchody zaczęły się trzy tygodnie na przód. Efekty pokazywałam całkiem niedawno. Ale i tak ciągle mam niedosyt. Żal mi, że na przykład nie zdążono wydać nowej książki … Czytaj dalej Happy Book Day

starocie nie są złe

Czas na zimowe odgrzewanie. Czyli kolejny etap odgrzebywania notek ze starego bloga. Tym razem będzie powtórka opowieści o kilku książkach najlepszych na grudniowy czas. Zaczynamy od  kryminału, z choinką i śniegiem tle: Angielski pub tkwi zasadniczo na skrzyżowaniu historii, pamięci i romansu. Kto w wyobraźni nie wychylał się z jego drewnianych galeryjek na brukowany dziedziniec, … Czytaj dalej starocie nie są złe

na rykowisku

Padma niedawno pisała o literaturze „komfortowej”, mnie przyszła do głowy notka o lekturze  katarowej. Nie żartuję,  już drugi rok zachodzi w moim czytelniczym życiu pewna prawidłowość. Robi się pierwszy deszczowy jesienny tydzień, temperatura spada poniżej 14 stopni, łapię przeziębienie, a w empiku zjawia się następna zamówiona Grimes. Dzięki takiemu zrządzeniu losu parę dni temu jedną … Czytaj dalej na rykowisku

znowu nowe

Od dzisiaj mam już grzejące kaloryfery. Od dawna mokre szyby i ciepłe dresy. Tylko patrzeć jak znikną wszystkie liście, powietrze zadymi się, zasmęci i zawilgoci. A potem nastąpi ten słodki czas długich wieczorów i sztucznego światła. Jednym słowem nadchodzi pora sprzyjająca czytelnictwu. Którą zainaugurować wypada świeżo usypanym stosikiem. Tym razem jest w nim kilka poczytników, … Czytaj dalej znowu nowe