Wisława z Agnieszką wypiły brudeszaft, a potem cały wieczór siedziały główka w główkę i coś sobie gruchały, popijając wódkę czystą
Zachwyt i rozpacz, Wspomnienia o Wisławie Szymborskiej, str. 360
Skoro tak, skoro wyraźnie o sympatii obu pań może być mowa, to posadźmy je obok siebie przy wirtualnym wigilijnym stole. Czas na opowieść o świętowaniu Agnieszki: