Przed chwilą oświadczyła pani, że jest pamiętliwa. Pamięć jest znacznie mniej pożyteczna od pieniędzy. Ja wiem, że każdemu człowiekowi sprawia ulgę rozmyślanie, jakie tortury zadałby swojemu wrogowi, ale czy to się opłaca? zemsta nie przynosi korzyści. Każdy to pani powie. Ale pieniądze tak!
Agata Christie „Tajemniczy przeciwnik” str 128
No to się porobiło. Deszczowo, sennie i dennie. Prócz lampki do czytania nie świeci nic. Szarość panie dobrodzieju, szarość zapanowała na świecie, jak w dawnej dobrej piosence z PRLu. I nie pomaga nic. Energii nie daje nic. Kawa, herbata, pigwówka, cytrynówka, wina wytrawne i półsłodkie, możesz to wszytko pić, a i tak sen zasnuje myśli Twoje, słowa Twoje. Trzeba poszukać innego dopalacza. W tej roli ma szansę się spełnić moja ostatnia lektura, sensacyjka naiwna, lecz urocza, pióra naszej drogiej wrześniowej jubilatki.
Właśnie tak, jako antidotum na panującą jesienną przymułę z przyjemnością polecam towarzystwo mniej znanych kryminalnych bohaterów: Tommiego i Tuppence. To para młodziaków, szukających miejsca dla siebie w Anglii po zakończeniu pierwszej wojny światowej. On jest w demobilu, ona nie chce wracać na ojcowską plebanię. Nie mają ani pieniędzy, ani zajęcia, więc wymyślają, że założą spółkę Młodych Poszukiwaczy Przygód i będą podejmować się rozwiązywania spraw tajemniczych i niebezpiecznych. Los zdaje im się sprzyjać, bo szybko znajdują klienta, mało wiarygodnego, lecz bardzo chętnego do zadzierzgnięcia współpracy. Niestety, gdy Tuppence przedstawia się mu pod przybranym nazwiskiem Jane Finn facet wpada w szał, a następnie zwija interes i ginie bez śladu. Młodzi zaczynają węszyć coś podejrzanego, i postanawiają dać do gazety ogłoszenie o poszukiwaniu dziewczyny, której nazwisko wywołało tyle zamieszania. Ku ich zdumieniu zgłasza się do nich w tej sprawie kilka osób, w tym wysoko postawiony pracownik brytyjskiego wywiadu. W ten sposób urocza para ląduje w środku politycznej afery. Okazuje się że tajemnicza Jane jest w posiadaniu bardzo niebezpiecznych dla imperium dokumentów, do których ujawnienia za wszelką cenę dążą komuniści, działający pod przywództwem nieuchwytnego pana Browna. Sama Jane wraz z dokumentami zaginęła bez wieści w katastrofie transatlantyku i poszukiwanie jej staje się głównym motorem akcji.
Nasza para dwoi się i troi żeby podołać powierzonemu zadaniu (za co sowicie wynagradza ją brytyjski rząd) ładuje się w nieprawdopodobne tarapaty i zawiera dziwaczne i niebezpieczne znajomości. Działają naiwnie i nieprzemyślenie, dzięki czemu potrafią bez reszty zaangażować czytelnika. Do tego stopnia, że jest on skłonny przymknąć oko na dziecinny charakter prowadzonej w książce gry i dać się porwać przygodzie. Bo w tym przypadku nie o złożoność zagadki chodzi, a o dobrą zabawę, której dzięki rezolutnej Tuppence i nieustraszonemu Tommiemu nie brakuje.
mowa o: